Przejdź do menu Przejdź do treści

Wywiad z Marcinem Czaplikiem - absolwentem kierunku Zarządzanie i marketing na Wydziale Zarządzania

OBECNA AKTYWNOŚĆ ZAWODOWA

 

Na czym polega Pana obecna praca i z jakimi wyzwaniami styka się Pan podczas jej wykonywania?

MC: Jestem dyrektorem segmentu retail w firmie GXO, która jest największym na świecie operatorem logistyki kontraktowej. Na tym stanowisku odpowiadam za operacje magazynowe dla klientów z branży retail poprzez budowanie relacji, nadzór operacji wykonywanych w naszych centrach logistycznych, wprowadzanie innowacji oraz projektów rozwojowych zarówno tych związanych z nowymi potrzebami klientów, jak i optymalizujących koszty prowadzenia działalności.

 

Jakie kwalifikacje i kompetencje są szczególnie ważne na Pana obecnym stanowisku pracy?

MC: Myślę, że istotnym aspektem mojej pracy jest umiejętność holistycznego spojrzenia i znajdowania zależności pomiędzy rożnymi procesami operacyjnymi. Ważna jest również znajomość rozwijających się technologii wspierających procesy magazynowe i trendów, jakie zachodzą na rynku w obszarze gospodarki magazynowej, tak by móc dostosowywać nasze procesy i projektować je z wykorzystaniem najnowszych technologii stanowiących o przewadze konkurencyjnej na rynku. Duże znaczenie ma umiejętność inspirowania i pokazywania możliwości, jak również budowania bliskiej relacji na bazie rozpoznanych indywidualnych talentów moich managerów.

Jak wygląda Pana typowy tydzień pracy?

MC: Mój tydzień pracy dzielę na dwie części. 2-3 dni podróżuję po centrach logistycznych, gdzie spotykam się z kierownikami i liderami podczas systematycznych spotkań dot. bezpieczeństwa, produktywności czy jakości usług. Obowiązkowym punktem każdej wizyty jest przejście całego magazynu, porozmawianie z operatorami i pracownikami magazynu. To ich praca przekłada się na sukces firmy. Pozostałą część tygodnia spędzam w biurze. W te dni najczęściej rano, gdy mam dużo energii, staram się wykonywać wszelkiego typu analizy, kalkulacje, pracę koncepcyjną. Pozostałą część dnia spędzam na telespotkaniach z klientami, inżynierami procesów, HR.

 

Które z obecnych obowiązków należą do Pana ulubionych?

MC: Najbardziej lubię obserwować pracę magazynu, rozmawiać z ludźmi zaangażowanymi w procesy logistyczne, znajdować nowe rozwiązania i usprawnienia oraz inspirować lokalne zespoły. To bardzo przyjemne i budujące, kiedy po kilku tygodniach czy miesiącach pomysły nabierają kształtu i przechodzą w fazę realizacji czasem w zupełnie innej, nieoczekiwanej formie, niż ta, którą zakładaliśmy na początku.

 

Czy w Pana przypadku można powiedzieć, że udało się połączyć pracę zawodową z pasją?

MC: Mam wiele zainteresowań, które nie są związane z moją pracą. Jednak nie mogę powiedzieć, że praca jest tylko środkiem do ich realizacji. Czerpię ogromną radość z tego, co robię i choć czasem bywa intensywnie, to kontakt z współpracownikami, a w szczególności możliwość wspólnego znajdowania rozwiązań, bardzo mnie motywuje.  

 

Jakie są obecnie największe wyzwania w Pana pracy?

MC: Branża logistyczna stawia czoła wielu wyzwaniom, wynikającym z dynamicznej sytuacji na rynku oraz zmieniających się potrzeb klientów. Sektor retail podlega również znacznej sezonowości. Wspieranie naszych klientów, zapewnianie efektywności ich operacji oraz bezpieczeństwa pracy naszych pracowników oraz ich satysfakcji i możliwości rozwoju są jednak uniwersalne.

 

Czy podczas pracy wykorzystuje Pan wiedzę, umiejętności, kontakty zdobyte podczas studiów?

MC: Zdecydowanie uważam, że studia dały mi solidną podstawę, by odnaleźć się świecie logistyki. Szczególnie doceniam umiejętności zdobyte w kole logistycznym, w ramach którego organizowaliśmy częste wizyty w firmach logistycznych zdobywając praktyczną wiedzę na temat procesów. Zaczynając swoją pierwszą pracę jako administrator magazynu, rozumiałem już jak działa magazyn, a to pozwoliło mi szybko odnaleźć się w bieżących obowiązkach i finalnie w relatywnie bardzo krótkim czasie awansować na szefa całego zespołu administracyjnego.    

 

Czy kończąc studia przewidywał Pan, że tak potoczy się Pana ścieżka kariery?

MC: Kończąc studia nie przewidywałem, jak potoczy się moja ścieżka zawodowa. Miałem z tyłu głowy myśl, że moja kariera będzie bardziej specjalistyczna, związana z projektowaniem rozwiązań dla łańcucha dostaw. Obecnie jestem managerem z dość sporym zakresem odpowiedzialności i dużym zespołem. Nie planowałem tego, ale myślę, że jest to właściwe dla mnie miejsce.

 

STUDIA

 

Dlaczego wybrał Pan naszą Uczelnię, kierunek i specjalność?

MC: Wiedziałem, że chcę pracować w szeroko pojętym przemyśle. Nie miałem jednak sprecyzowanych planów. Uczelnię wybrałem z uwagi na prestiż, a specjalizację dopiero w trakcie studiów, gdy dowiedziałem się, czym jest logistyka. Dużo łatwiej i świadomiej było mi podjąć decyzję o wyborze kierunku i specjalności w kolejnych latach już na studiach podyplomowych, gdy miałem już wiedzę, co może mi pomóc w pracy zawodowej.

 

Czy uważa Pan, że wybór studiów w naszej Uczelni to był dobry wybór?

MC: Studia w Akademii Ekonomicznej im. K. Adamieckiego w Katowicach to bez wątpienia dobry wybór. Pracę w logistyce znalazłem już podczas studiów. Mój pierwszy pracodawca był bardzo zainteresowany tym, na jakiej uczelni studiuję, jakie osiągam wyniki oraz czy biorę aktywny udział w organizacjach studenckich. Myślę, że renoma Uczelni była jednym z elementów, dzięki którym pozyskałem moją pierwszą pracę.

 

Czy podczas studiów uczestniczył Pan w programach wymiany międzynarodowej?

MC: W trakcie studiów niestety nie miałem okazji uczestniczyć w programie wymiany międzynarodowej. Niemniej jednak uważam, że tego typu projekty bardzo poszerzają horyzonty i pozwalają na zrozumienie różnorodności. Gorąco zachęcam mojego syna, który obecnie jest uczniem szkoły podstawowej, do udziału w tego typu przedsięwzięciach. Właśnie czekamy na wizytę jego pierwszego kolegi z Francji.

 

Jak wspomina Pan czas przygotowania pracy dyplomowej? Czy wybrany temat pracy magisterskiej wniósł realną wartość w Pana rozwój i karierę zawodową? Czy coś – z perspektywy czasu – zrobiłby Pan inaczej?

MC: Pracę dyplomową z logistyki pisałem w trakcie pracy zawodowej. Czasu nie było zbyt wiele, a temat rozległy, ponieważ dotyczył organizacji całego łańcucha dostaw. To, czego doświadczyłem na praktykach, było dalekie od teorii, której uczyliśmy się na studiach. Mój promotor prof. Marian Sołtysik zainspirował mnie do tego, abym skupił się na analizie kilku wybranych procesów i zaproponował ich usprawnienie, nawet jeśli nie do końca wiedziałem, czy ich wdrożenie będzie realne. Pisanie pracy dyplomowej nauczyło mnie, że jeśli czegoś nie rozumiesz w procesach, to znaczy, iż proces ten nie jest doskonały i być może nawet, jeśli zaproponujesz nierealne rozwiązanie, to zwrócisz uwagę na problem. To stanowi już ogromną wartość dodaną. Prezes zarządu spółki, w której odbywałem praktyki, poświęcił czas, by zapoznać się z moją pracą, a następnie przedyskutował za mną rozwiązania. Było to bardzo nobilitujące. Dziś z perspektywy czasu uważam, że duży szacunek należy się również szefowi przedsiębiorstwa, który chciał zrozumieć to, co zostało przeze mnie zaproponowane. Nie każdy manager to potrafi.    

 

Wspominał Pan, że pracę rozpoczął Pan podczas studiów… Czy w trakcie studiów wykazywał się Pan jeszcze jakąś aktywnością zawodową?

MC: Tak, na czwartym roku studiów rozpocząłem pełnoetatową pracę u czołowego operatora logistycznego jako administrator obsługujący system informatyczny i dokumentację magazynu. Myślę, że łączenie studiów z pracą to dobre rozwiązanie. Nie musi być to na początek praca marzeń, jednak ważne, że jest się wewnątrz firmy. Pracując łatwej mi było zrozumieć tematykę omawianą na studiach, odnosząc zdobywaną wiedzę do realiów przedsiębiorstwa. Od drugiego roku nauki w uczelni aktywnie angażowałem się w prace koła logistyki. Wspólna organizacja wizyt w firmach, konferencji, zdobywanie sponsorów, zbudowało we mnie śmiałość do zawierania kontaktów biznesowych. 

 

Jaką radę dałby Pan studentom, którzy stoją przed wyborem miejsca, w którym będą realizowali praktyki zawodowe i nie mają jeszcze żadnych doświadczeń zawodowych?

MC: Myślę, że praktyki nie należy traktować jako zło konieczne, a raczej jako szansę. Warto wybierać firmy o uznanej renomie, które szybciej są w stanie dostrzec talenty, oferując tym samym zatrudnienie po praktykach.

Dlatego również uważam, że programy edukacyjne, jak „Akademia Kariery” GXO, którą mój obecny pracodawca prowadzi m.in. dla studentów Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach, to doskonała okazja do zweryfikowania wiedzy praktycznej zdobytej na zajęciach z rzeczywistością biznesową. To nie tylko szansa na kontakty, o których wspominałem, ale także możliwość praktyk zawodowych i łatwiejszy początek aktywności zawodowej. 

 

Jak wspomina Pan okres studiów? Czy było coś, co wyróżniało Pana z grona studentów?

MC: Nie uważam, abym jakoś szczególnie wyróżniał się w gronie studentów. Okres studiów to obok wykładów i ćwiczeń czas nawiązywania kontaktów z rówieśnikami oraz zabawy na imprezach studenckich, wspólne wycieczki, pierwsze poważne związki. Myślę, że właśnie to pozostało mi najbardziej w pamięci. Gdybym nie zdecydował się na studia, na pewno miałbym mniej możliwości poznania wielu interesujących ludzi i przeżycia tylu ciekawych chwil.  

 

 

 ROZWÓJ ZAWODOWY

 

Jak szybko znalazł Pan pracę, która spełniła Pana ambicje zawodowe?

MC: Tak jak wspominałem, pracę znalazłem już na czwartym rok studiów awansując dość szybko w strukturze oddziału. Z pewnością było to satysfakcjonujące, ale myślę, iż jednak ten pierwszy raz poczułem, że moja praca jest zgodna z moimi ambicjami, dopiero 2 lata po zakończeniu studiów, gdy zmieniłem pracodawcę na obecnego. Karierę w GXO rozpocząłem jako inżynier procesów logistycznych. Firma już w pierwszych dniach pracy wysłała mnie na długi trening zagraniczny, gdzie odwiedziłem dziesiątki magazynów, nawiązałam mnóstwo kontaktów z kolegami zajmującymi podobne stanowiska, nauczyłem się obsługi narzędzi i systemów. Po powrocie pełniłem istotną rolę w projekcie otwarcia jednego z pierwszych centrów logistycznych e-commerce w Polsce, co dawało mi potężną radość i poczucie spełnienia.   

Czy podnosił Pan swoje kwalifikacje zawodowe po ukończeniu studiów w naszej Uczelni?

MC: Tak. W trakcie studiów jednolitych magisterskich na kierunku Zarządzanie i marketing, rozpocząłem jednocześnie naukę na studiach licencjackich na kierunku Finanse i bankowość. W późniejszym okresie kończyłem studia podyplomowe z zarzadzania projektami oraz kolejne z Lean Management. Uczestniczyłem także w kilku większych szkoleniach organizowanych przez GXO. Bardzo dobrze wspominam program warsztatów Trener w biznesie, gdzie uczono nas jak uczyć. Myślę, że wiedza i umiejętności z tego obszaru można dość elastycznie wykorzystywać w codziennej pracy managera. Co rok staram się również uczestniczyć w 1-2 konferencjach branżowych lub targach, zdobywając tym samym nowe kontakty.    

 

Czy według Pana obszar działania firmy powinien stanowić istotne kryterium wyboru miejsca zatrudnienia?

MC: Sądzę, że szczególnie pierwsze doświadczenia zawodowe warto zdobywać w dużych międzynarodowych korporacjach, nawet na podstawowych stanowiskach. Praca w różnorodnym środowisku poszerza horyzonty. Warto w takich korporacjach aktywnie angażować się nawet w najmniejsze lokalne projekty, co ułatwia znalezienie obszaru, który daje radość i stwarza okazję, aby zostać zauważonym przez liderów.

 

Co Pana zdaniem miało największy wpływ na przebieg Pana kariery i kolejne awanse?

MC: Kultura organizacyjna firmy, w której obecnie pracuję z jednej strony stawia na dużą samodzielność, z drugiej daje pełne wsparcie. Buduje to ogromne zaangażowanie oraz bezpieczeństwo do podejmowania nowych wyzwań. Ważni w mojej karierze byli również szefowie, zawsze inspirujący i pewni siebie.

 

Co Pana zdaniem jest ważne podczas wyznaczania i realizacji celów zawodowych, biznesowych itp.?

MC: Podczas wyznaczania i realizacji celów ważna jest wiara w możliwość ich realizacji oraz elastyczne podejście. Jako manager staram się zawsze wyznaczać kierunek i inspirować moich współpracowników. Jednak najbardziej cenne jest, kiedy to osoba odpowiedzialna za projekt wypracowuje jego finalny kształt i kluczowe mierniki sukcesu. Wtedy nie jest to już tylko „mój” cel, a „nasz” wspólny cel.

 

Jakie cechy i umiejętności menedżerów przyczyniają się – Pana zdaniem – do sprawnego zarządzania organizacją, a tym samym kierowania zespołem?

MC: Moim zdaniem kluczową rolą w sprawnym zarządzaniu jest budowanie prawdziwego przywództwa i inspirowania zespołu. Lider to osoba, które czuje się częścią zespołu, stara się usłyszeć i zrozumieć jego ograniczenia, jednak dalej wspierać zespół w radzeniu sobie z nimi. Lider identyfikuje się zarówno z sukcesami, ale i porażkami swojej drużyny. W budowaniu pozycji lidera bardzo pomocne jest poznanie swoich mocnych stron, a jeszcze bardziej tych nieco słabszych. Zdecydowanie lepiej działa wzmacnianie naturalnych talentów, niż na siłę ich zmiana lub uczenie zachowań, które nie są w zgodzie z naturą danej osoby.

 

Jakie rady dałby Pan studentom i absolwentom, którzy dopiero wkraczają na rynek pracy?

MC: Wkraczając na rynek pracy warto być pewnym siebie i znać swoją wartość. Nie oznacza to jednak, by od razu starać się o pracę na wysokich stanowiskach, z wysokim wynagrodzeniem. Udaje się to nielicznym. Czasem warto zacząć niżej w strukturze i dawać z siebie 100% nawet wtedy, kiedy wykonywana praca jest poniżej naszych kompetencji, umiejętności i oczekiwań. Nigdy nie wolno lekceważyć pracy swojej ani naszych współpracowników. Mądry pracodawca dostrzeże zaangażowanie i chęci. Jednak to się nie wydarzy po kilku tygodniach. A jeśli mimo wysiłków, starań i rozmów z szefem, które niejednokrotnie trzeba samemu zainicjować, czujesz, że nadal stoisz w miejscu, czas na zmianę pracodawcy.

 

Dziękuję za udział w wywiadzie i życzę dalszych sukcesów.

Rozmawiali: Aneta Szmyt i Piotr Binias, Centrum Karier i Współpracy z Absolwentami.

Dołącz do nas

Akredytacje i partnerzy

logotyp efmd
logotyp ceeman
logotyp hr
logotyp cima
logotyp eaie
logotyp bauhaus4
logotyp progres3