W dniach 2-3 października 2024 r. w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbyło się się PRECOP 29, czyli wydarzenie przygotowujące do Szczytu Klimatycznego w Baku w Azerbejdżanie - COP 29 (2024 UN Climate Change Conference). W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach: Minister Przemysłu dr hab. Marzena Czarnecka, prof. UE, dr hab. Robert Tomanek, prof. UE z Katedry Transportu, dr Borys Budka z Katedry Transformacji Energetycznej, poseł do Parlamentu Europejskiego oraz dr Aleksandra Lubicz-Posochowska z Katedry Transformacji Energetycznej.
W tym roku, podczas PRECOP 29, mieliśmy okazję wysłuchać światowych ekspertów i ekspertek z międzynarodowych agend ONZ, polskich i zagranicznych polityków, naukowców i naukowczyń, przedstawicieli odpowiedzialnego biznesu – menedżerów, właścicieli firm, inwestorów oraz reprezentantów organizacji pozarządowych, w tym ekspertów Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach.
Eksperci UE Katowice podczas wydarzenia
Całość wydarzenia rozpoczęła się w sali balowej Międzynarodowego Centrum Kongresowego w Katowicach od sesji inaugurującej wydarzenie pn. "Przywództwo na rzecz klimatu", w której wzięli udział: Minister Przemysłu dr hab. Marzena Czarnecka, prof. UE oraz dr Borys Budka z Katedry Transformacji Energetycznej, poseł do Parlamentu Europejskiego, którzy rozmawiali wspólnie z:
- Marcinem Korolcem, Prezesem Fundacji Pojazdów Elekrycznych;
- Grzegorzem Lotem, Prezesem Zarządu TAURON Polska Energia SA;
- Tomaszem Zadrogą, Wiceprezes Grupy Kapitałowej Respect Energy.
Dyskusję rozpoczęło pytanie Moderującej Aleksandry Helbin, jak rząd chce zadbać o to, by polski przemysł, polskie firmy nie traciły na konkurencyjności w tym trudnym procesie transformacji, a także czy polski przemysł jest gotowy, by stanąć do tej walki i sprostać klimatycznym ambicjom?
Ja bym tego procesu nie nazwała deindustrializacją, tylko reindustrializacją - i my sobie na pewno z nią poradzimy. Sądzę, że dekarbonizacja to nie jest przeszkoda, tylko szansa. Taka szansa, która może spowodować, że wykorzystamy coś, co w ekonomii jest nazywane rentą zacofania. Co to znaczy renta zacofania? To znaczy uprawnienie ekonomiczne do tego, żeby skorzystać z tego, co było, ale tego, co zrobił ktoś inny, ale jeśli to ktoś inny zrobił, to mamy tą szczególną rentę, że nie musimy już tego wdrażać, wydawać dodatkowych pieniędzy, tylko korzystamy z tego, co zostało wypracowane przez innych. To jest bardzo wygodna pozycja i pozwalająca na to, że polscy przemysłowcy są w stanie skorzystać z tego, co już w innych krajach zostało wypracowane i będą z tego mogli czerpać zyski. Oczywiście polski rząd w pełni wspiera tę transformację energetyczną, to widać na każdym kroku. W moim resorcie mamy dwie strategie. Pierwsza to strategia wodorowa, która na pewno pomoże w części wodorowej i we wsparciu tego nowego medium. I druga strategia energetyki jądrowej, którą rozwijamy oraz udoskonalamy i ona też w pewnej formie wspomoże dekarbonizację - mówiła Minister Przemysłu dr hab. Marzena Czarnecka, prof. UE.
Następnie Aleksandra Helbin skierowała swoje słowa do dr. Borysa Budki - z Katedry Transformacji Energetycznej, posła do Parlamentu Europejskiego, pytając go o rolę Komisji Przemysłu, która jest szczególnie istotna w nadchodzących miesiącach, gdy tak dużo mówi się o Europejskim Zielonym Ładzie i jego potencjalnych reformach: co komisja ma na agendzie, czemu będzie się poświęcać w pierwszej kolejności już w tym nowym składzie?
W tej chwili mamy do czynienia z pierwszym etapem formowania Komisji Europejskiej, która nadaje ton w Unii, temu co będzie w najbliższej przyszłości. Dzisiaj rozstrzygną się losy terminu przesłuchań komisarzy. Tutaj rola Parlamentu Europejskiego jest bardzo istotna, bo to przed Komisjami Parlamentu będziemy szczegółowo badać kwalifikacje, kompetencje i przygotowanie proponowanych komisarzy. Komisja ITRE, której mam zaszczyt przewodniczyć, prawdopodobnie dostanie największą pulę przesłuchań do przeprowadzenia. Oczywiście z uwagi na skład komisji i na podział kompetencji tzw. "mission letters", które określają poszczególne zadania komisarzy. W tym obszarze działania Komisji ITRE, czyli zarówno w obszarze przemysłu, badań naukowych, jak i energii tych kompetencji, które posiadają komisarze, jest najwięcej. Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że jednocześnie z wyzwaniami dotyczącymi przeciwdziałania czy ograniczania zmian klimatycznych musimy pamiętać o konkurencyjności europejskiej gospodarki. Realizując ambitne cele, które są zawarte w Zielonym Ładzie, musimy pamiętać o tym, że gospodarka europejska czy gospodarki państw członkowskich muszą zapewniać możliwość sfinansowania tych celów, które są przed nami. Dlatego pojawiają się głosy o konieczności rewizji niektórych elementów Zielonego Ładu, ale absolutnie nie są to głosy, które podważają istotę Zielonego Ładu. To nie są głosy, które mówią o tym, że te cele są nie do zrealizowania. To są głosy, mówiące o tym, że sprawiedliwa transformacja jest szansą dla europejskich gospodarek, pod warunkiem, że nakłady inwestycyjne zostaną zagospodarowane odpowiednio. (...) - odpowiedział dr Borys Budka.
O 13:45 rozpoczęła się sesja pt. "Zarządzanie łańcuchami dostaw", moderowana przez Halinę Brdulak, traktująca o zmniejszaniu śladu węglowego dużych podmiotów gospodarczych pochodzących z łańcucha dostaw poprzez ich redukcję. W panelu wypowiadał się dr hab. Robert Tomanek, prof. UE z Katedry Transportu - ekspert ds. ESG, EcoGreen, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach w latach 2016-2020, podsekretarz stanu w Ministerstwie Pracy i Technologii w latach 2020-2021, wraz z:
- Aleksandrą Kędziorą - starszą specjalistką ds. zrównoważonego rozwoju, LPP,
- Stefanem Moritzem - sekretarzem generalnym, European Entrepreneurs CEA-PME,
- Magdaleną Lejman - Head of PR & ESG, ROHLIG SUUS Logistics SA,
- Tomaszem Siwcem - Supply Chain Managerem, IKEA Industry Poland.
Jeśli chodzi o firmy TSL i ich przygotowanie do wyzwań związanych z ESG, to politycznie można bić brawo. Niestety z badań, nie tylko tych prowadzonych na naszym Uniwersytecie, rozmów ze studentami studiów podyplomowych, praktykami oraz z badań m.in. Ayming Polska wynika, że zakres działań, zwłaszcza w transporcie, które trzeba wykonać, jest ogromny. Wiele firm traktuje ESG jako koszty i stosuje strategię, którą nazwałbym strategią wypierania. Moim zdaniem źle stawiany jest kontekst. ESG bardzo często przedstawia się jako obowiązek wymuszony przez regulacje. Tymczasem ja zwracam uwagę na trzy bardzo ważne kwestie o znaczeniu strategicznym. Pierwsza rzecz: ślad węglowy powstaje w wyniku zużycia energii. Czyli dekarbonizacja to jest walka z energochłonnością, mniejsza energochłonność to są mniejsze koszty. Druga rzecz to jest rezyliencja. Dywersyfikacja źródeł energii to jest coś, co pozwala nam przetrwać kryzysy. A zatem ESG to sposób uzyskiwania przewagi konkurencyjnej w wyniku obniżania kosztów. I trzecia sprawa, mianowicie bardzo wiele firm, które nawet znają standardy SRS, pomija kwestie odporności na zmiany klimatu. My mamy taki standard, jak firma przygotowuje się na zmiany klimatu. I teraz pytanie: ile firm w swoich planach operacyjnych jest przygotowanych na przerwanie łańcuchów dostaw w wyniku katastrof, takich jak mieliśmy w tej chwili w przypadku powodzi? Ile firm świadomie podejmuje decyzje lokalizacyjne w globalnych łańcuchach wartości, uwzględniając kwestię potencjalnych ryzyk związanych z katastrofami klimatycznymi, ze zmianami klimatycznymi? Konkludując, ESG jest kosztem, jest nakładem, ale to też kluczowy sposób na uzyskanie przewagi konkurencyjnej w wyniku poprawy energochłonności i w wyniku większej rezyliencji firm. I to muszą sobie uświadomić zarządy firm, a nie tylko specjaliści, którzy borykają się z tematem ESG w praktyce.
W panelu zatytułowanym "Polski sektor energii: zielona rewolucja czy apokalipsa?" dotyczącym wniosków i rekomendacji wynikających z opublikowanego przez UN Global Compact Network Poland raportu „Transformacja Energetyczna w Polsce“ wypowiadała się dr Aleksandra Lubicz-Posochowska z Katedry Transformacji Energetycznej. Wraz z dr Lubicz-Posochowską w rozmowie udział wzięli:
- Sławomir Czajka - Partner, Dział Doradztwa Podatkowego, Lider Zespołu Global Trade, EY Polska,
- Piotr Matczuk - prezes zarządu, Polski Fundusz Rozwoju SA,
- Krzysztof Surma - wiceprezes zarządu ds. finansów, TAURON Polska Energia SA,
- Sławomir Staszak - p.o. prezes zarządu, ENERGA SA,
- Tomasz Zadroga - Vice Chairman, Chief Investment Officer, Grupa Kapitałowa Respect Energy.
Rozmowę moderowała Dominika Tarczyńska.
Na pytanie prowadzącej co pomoże ewolucji: nadregulacja czy brak regulacji, dr Aleksandra Lubicz-Posochowska odpowiedziała:
Bardzo potrzebujemy rewolucji legislacyjnej. Bez niej, obawiam się, że zwyczajnie może się nie udać. Dlaczego może się nie udać? Ponieważ na dzień dzisiejszy mamy 42 normatywne akty prawne, które regulują proces transformacji, przekazują kompetencje różnym organom administracji rządowej, państwowej. W związku z powyższym bez specustawy i bez konkretnej stabilizacji systemowej przepisów prawnych myślę, że możemy nie dać rady. Zastanawiam się też, czy bez świadomości jako region, jesteśmy gotowi przyjąć te zmiany, które, jak wiemy, są nieuniknione. Ostatnie wydarzenia, chociażby powódź, dają obraz tego, że bez względu na to, czy chcielibyśmy, żeby kopalnie funkcjonowały, a energia płynęła dalej z węgla, musimy to wyeliminować. Niestety wciąż w Polsce brakuje świadomości społecznej odnośnie tego tematu. Jako kraj zaniechaliśmy edukacji społeczeństwa. Przecież to, że energia będzie musiała być wytwarzana z innych źródeł, wiadomo już bardzo dawno. To, że akty prawa europejskiego zobowiązywały państwa Unii Europejskiej do określonych działań, też wiemy nie od dzisiaj. A mimo to jako Ministerstwo Edukacji, jako Ministerstwo Szkolnictwa Wyższego, jako społeczeństwo nie zrobiliśmy nic edukacyjnego, żeby przekazać ludziom, że zwyczajnie nie ma innej rady, a zmiany są nieuniknione.
Dołącz do nas